Kubacka Martyna
Bezczelność do potęgi (Bezczelna - Martyna Kubacka)
Uwielbiam książki, które intrygują swoją okładką, a przede
wszystkim, gdy znajduję zachęcający opis, który tak naprawdę jest inny niż
pozostałe. Właśnie tak stało się z Bezczelną
Martyny Kubackiej. Wszystko dlatego, że my kobiety musimy się przyznać do tego,
że czasem i my bywamy zgryźliwe, lecz główna bohaterka bije nas wszystkie na
głowę.
Dziewiętnastoletnia Magda ma za sobą trudne dzieciństwo,
które tak naprawdę wykształciło w niej niezły charakterek. Cięty język nie ma
sobie równych, potrafi tak dogryźć, że w konfrontacji z nią, sam zapomniałbyś języka
za zębami. Ma dość życia na garnuszku swojej przyjaciółki Dominiki. Postanawia poszukać pracy. Tylko gdzie osoba, bez wyższego wykształcenia, jak i
doświadczenia mogłaby znaleźć pracę? Zbieg okoliczności powoduje, że dostaje
pracę w Cybertronie – firmie zajmującej się projektowaniem stron internetowych.
Wszystko byłoby ładnie i pięknie, gdyby wiceprezesem nie był przystojny
Przemek, a prezesem vel. Nadętym bufonem, nie był jego brat bliźniak Tomek.
Możemy się zarzekać i stawiać opór powszechnemu stwierdzeniu,
że nie lubimy twardych, wręcz aroganckich bohaterek. Tu się jednak mylimy,
ponieważ czasami takie diaboliczne charaktery są naszym marzeniem. Przyznam
się, że ja pragnęłabym, by od czasu do czasu bezczelnie komuś wyperswadować, co
myślę o danej sytuacji. Takim oto sposobem stawiam Magdę na piedestale
bezczelności. Otrzymuje ona ode mnie koronę i szarfę. Można by rzec, że przyklejam
jej pewną łatkę, z którą ona sama powoli stara się walczyć. Tak moi mili,
czasem pomimo przebojowości takiej wyszczekanej bezczelności, należy ją w
pewnym stopniu ujarzmić. Tylko nie myślcie, że nagle bohaterka stała się
potulnym i układnym barankiem. Co to, to nie.
Pani Martyna stworzyła naprawdę dobrą historię, jednocześnie
kreując swoich bohaterów w sposób realny. Takie debiuty po prostu lubię czytać
i mogę to robić na okrągło. Nie robię sobie nic z tego, że książka jest
zaliczana do literatury młodzieżowej, a jak wiemy do tej grupy już jakiś czas
się nie zaliczam. Nastolatki, jak i osoby starsze znajdą w tej historii silne
charaktery, poszukiwanie własnego miejsca, mierzenie się z przeszkodami, jak i zaznają,
czym jest miłość w dość ekstremalnym wydaniu. Właśnie o tym jest książka i
jeżeli lubicie takie historie, to nie pozostaje mi nic innego jak ją wam
polecić.
Nie mogę oczywiście całkowicie słodzić tej historii. Do
minusów mogłabym zaliczyć pewną przewidywalność, co do przyszłych wydarzeń oraz
dysproporcję między dialogami i opisami. Jednak muszę zaznaczyć, że pomimo
możliwości przewidzenia rozwoju wydarzeń, to i tak Autorka dzięki genialnemu
skonstruowaniu charakteru głównej bohaterki, wprowadza w niektórych przypadkach
zaskoczenie. Co do opisów, w książce według mnie było ich odrobinę za mało,
lecz jednoczesne wprowadzanie myśli bohaterki między dialogami, było świetnym
zagraniem.
Książkę polecam kobietom, zarówno tym młodszym jak i
starszym, które czasem chcą się odprężyć, przy jednoczesnym uśmiechaniu się
przy danej lekturze. Bo właśnie Bezczelna
jest lekturą, która sprawia, że uśmiech wpływa na usta i nie potrafi zejść
nawet po długim czasie po przeczytanej lekturze.
_______________________
I jak ziomki poziomki podoba się nowy wizerunek bloga? Przyszła wiosna, więc z wiosną zmiany. Blogger mnie nie lubi więc parę chochlików tutaj się znajdzie, ale wszystko w swoim czasie. Oczywiście ze slidera nie mogłam zrezygnować :) Ale szczerze, ja się nie obrażam :D