Bad Boy's girl - Blair Holden



Tytuł oryginału: Bad Boy's girl
Liczba stron: 512
Data wydania: 15 luty
Seria: Bad Boy's girl
Tom: 1
Bad Boy's girl | Bad Boy's girl 2 | Bad Boy's girl 3




Tessie ma problem: jej przyjaciółka zaczyna spotykać się z Jasonem, wielką miłością Tessie. Dziewczyna ma prosty plan na przetrwanie ostatniego roku w liceum: nie wychylać się. Jednak pewnego dnia w mieście zjawia się Cole Stone, który kiedyś uprzykrzał jej życie, i życie Tessie wywraca się do góry nogami.

Bardzo często podchodzę dość sceptycznie do grafik na okładce, które mnie informują, że coś jest fenomenem wattpada. Nie ukrywam, nie przesiadam w tamtym miejscu, i nie mi tak naprawdę oceniać tamtych czytelników, ale często mam przeczucie, że nie jest to aż tak dobra literatura. Tym razem jednak miło było się zaskoczyć.

Oczywiście nie jest to coś nad wyraz genialnego, coś co jeszcze nie zostało napisane, albo traktuje o czymś odkrywczym, ale czytało mi się tę pozycję naprawdę nieźle. Można się przy niej odstresować i jak widać, nie jestem jedyna w swojej ocenie.

Momentami książka wydaje się błaha, a zachowanie bohaterki czasem nastręcza ból głowy i jakoś niezbyt pasował mi do wieku bohaterki. Jednak w ogólnym rozrachunku bawiłam się przy niej bardzo świetnie. Nie zabrakło w niej smaczków, które powodują w czytelniczkach szybsze bicie serca. W końcu kto jak nie my, wie o tym, że chłopcy gdy są młodsi często nas zaczepiają, a tak naprawdę chcą nam przekazać, że są nami zainteresowani, ale kto by się przejmował szczeniackimi zalotami. Właśnie tak jest w tym przypadku.
Ze wszystkich ludzi akurat ty, siostrzyczko, powinnaś wiedzieć, jak cienka jest granica między miłością a nienawiścią.
Gdy bohaterowie są starsi, muszą stanąć przed własnymi wyborami, zdecydować przede wszystkim o tym, czy są w stanie być razem, pomimo łączącej ich przeszłości, która dla Tessie nie była przyjemna. Tessie da się polubić, tak samo Cole, który jest takim typem faceta, za którym najnormalniej uganiają się dziewczyny. Przecież nic nie zrobimy, że tacy dranie, niby o złotym sercu pociągają nas aż za bardzo? A jeżeli, któraś przyznaje, że wcale tak nie jest, to oszukuje samą siebie.

Jedynie co najbardziej kuje czytelnika w pierwszym tomie, to zakończenie, które jest dla mnie zbyt niezrozumiałe, wręcz na siłę, tak jakby istniało tylko po to by stworzyć kolejny tom. Jednak wiecie co jest najgorsze? Naprawdę mam ochotę poznać, co się stanie z bohaterami dalej. A co najważniejsze, widziałabym Bad Boy's girl jako film. Myślę, że mógłby zrobić furorę - jakby coś zastrzegam sobie prawa do tego pomysłu! ;)

Egzemplarz do recenzji zapewniło Wydawnictwo Jaguar