Horror
Piekło może pochłonąć (Droga do piekła - Przemysław Piotrowski)
Były amerykański żołnierz John Pilar zostaje skazany na śmierć za zamordowanie swojej rodziny w wyjątkowo bestialski sposób. Kat wstrzykuje mu zabójczą mieszankę, ale to nie koniec jego podróży. Po drugiej stronie budzi go odrażająca woń siarki…*
Do takich książek nie sposób się przyzwyczaić. Ale można ja w pewien sposób lubić, w takich pozycjach wyobraźnia robi swoje i jeżeli jesteście czytelnikami, którzy szukają czegoś nietuzinkowego, ociekającego brutalnością przekazu, to wiecie, że dobrze trafiliście. Mocne nerwy zdecydowanie się w tej pozycji przydadzą, a nawet gdy o tym teraz pomyślę, może to być za mało, by przeczytać ją na jeden raz.
Ja osobiście uwielbiam tak skonstruowaną treść, która wprowadza mój mózg na całkowicie inne doznania i przede wszystkim nie są one wcale przyjemne. Czytelnik zmusza się do przeżywania wirtualnego bólu wraz z bohaterem, i chociaż to wszystko dzieje się w naszej głowie za sprawą wyobraźni, wcale nie oznacza, że nie może być prawdziwe. Analogicznie, dlaczego oglądamy filmy, czy czytamy książki o morderstwach? Przecież to nie znaczy, że oglądając, czy czytając o takich rzeczach, robią z nas zwyrodnialców, a jednak coś w tym musi być.
Tytuł zdecydowanie jest adekwatny, ponieważ naprawdę ukazuje drogę. Ale taką, po której nie chcielibyśmy stąpać. Strach, obrzydzenie i częste odstawianie książki na bok to domena tej lektury dla słabszych czytelników. Ja jednak czytałam ją z zapartym tchem. Po prostu było w niej wszystko co mi się podoba. Wstrząsała mną na każdym kroku, autor ukazuje, że thriller nie ma granic i nic co było nam znane do tej pory, nie może ewoluować do czegoś jeszcze nieznanego.
Ci z was, którzy szukają czegoś nieoczywistego, na pewno niebanalnego i nie boją się wyzwań, zdecydowanie powinni sięgnąć po Drogę do piekła, tylko uważajcie, piekło może pochłonąć, a Przemysław Piotrowski ukazuje je w najbardziej bezlitosny sposób jaki jest tylko możliwy.
Do takich książek nie sposób się przyzwyczaić. Ale można ja w pewien sposób lubić, w takich pozycjach wyobraźnia robi swoje i jeżeli jesteście czytelnikami, którzy szukają czegoś nietuzinkowego, ociekającego brutalnością przekazu, to wiecie, że dobrze trafiliście. Mocne nerwy zdecydowanie się w tej pozycji przydadzą, a nawet gdy o tym teraz pomyślę, może to być za mało, by przeczytać ją na jeden raz.
Ja osobiście uwielbiam tak skonstruowaną treść, która wprowadza mój mózg na całkowicie inne doznania i przede wszystkim nie są one wcale przyjemne. Czytelnik zmusza się do przeżywania wirtualnego bólu wraz z bohaterem, i chociaż to wszystko dzieje się w naszej głowie za sprawą wyobraźni, wcale nie oznacza, że nie może być prawdziwe. Analogicznie, dlaczego oglądamy filmy, czy czytamy książki o morderstwach? Przecież to nie znaczy, że oglądając, czy czytając o takich rzeczach, robią z nas zwyrodnialców, a jednak coś w tym musi być.
Tytuł zdecydowanie jest adekwatny, ponieważ naprawdę ukazuje drogę. Ale taką, po której nie chcielibyśmy stąpać. Strach, obrzydzenie i częste odstawianie książki na bok to domena tej lektury dla słabszych czytelników. Ja jednak czytałam ją z zapartym tchem. Po prostu było w niej wszystko co mi się podoba. Wstrząsała mną na każdym kroku, autor ukazuje, że thriller nie ma granic i nic co było nam znane do tej pory, nie może ewoluować do czegoś jeszcze nieznanego.
Ci z was, którzy szukają czegoś nieoczywistego, na pewno niebanalnego i nie boją się wyzwań, zdecydowanie powinni sięgnąć po Drogę do piekła, tylko uważajcie, piekło może pochłonąć, a Przemysław Piotrowski ukazuje je w najbardziej bezlitosny sposób jaki jest tylko możliwy.
Data wydania: 27.07.2016
Liczba stron: 384
Gatunek: Horror
Wydawnictwo: Videograf - dziękuję!
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa
){kind=link}