Czas na finał (Gregor i Kod Pazura - Suzanne Collins)


Piąty tom oznacza jedno - to już koniec, nie ma już nic. Tak moi mili, czas na zakończenie serii o Gregorze wybrańcu. Ciężko z jednej strony napisać o niej coś innego, niż we wcześniejszych częściach, skoro była tam samo dobra jak poprzedniczki, a może i nawet odrobinę lepsza?

Wszyscy w Podziemiu robią, co mogą, by Gregor nie poznał Przepowiedni Czasu. Chłopiec podejrzewał, że jest w niej coś strasznego, lecz nie wyobrażał sobie, do jakiego stopnia: przepowiednia zapowiada śmierć wojownika. Teraz, gdy do Regalii zbliża się armia szczurów, a w mieście pozostały mama i siostra Gregora, wojownik musi odnaleźć w sobie siły, by bezpiecznie zaprowadzić rodzinę do domu i pomóc Regalianom się bronić. Los Podziemia leży w rękach Gregora, a czas płynie. Jest kod do złamania, tajemnicza nowa księżniczka, coraz silniejsza ciemna strona Gregora oraz wojna, która ma zakończyć wszystkie wojny.*

Nie będę się zagłębiać w szczegóły fabuły, po pierwsze dlatego, by nie zaspojlerować wam treści, ale również dlatego, że sądzę, że jeżeli ktoś ma ochotę przeczytać ten tom, to na pewno to zrobi. Osobiście mogę polecić tę serię i sądzę, że takich książek brakuje na rynku. Oczywiście mam trochę za dużo lat i nie wbijam się aż tak mocno w cel, ale wcale mi to nie przeszkadzało. Jest to dość prosta seria, która ma w sobie momenty zaskakujące. Cieszę się, że młode pokolenie ma do dyspozycji takie książki i nieważne tak naprawdę, że jest to znane nazwisko, ale chodzi o całą historię.

Może i jest ona inspirowana baśniami, ale ma w sobie powiew świeżości i to chyba zasługa samej autorki, bo potrafi ukazać, że nawet książki dla młodzieży mogą być odrobinę brutalne. W końcu takie jest życie, musimy spotykać się ze śmiercią i wyborem co jest dobre a co nie. Gregor i Kod Pazura wydaje się doroślejszy niż pozostałe części. Wiadomo, wiek bohatera może drastycznie nie zmienił się przez wszystkie tomy, ale wydarzenia, które spotkały go wcześniej, ukształtowały jego charakter i możecie być pewni, że można go stawiać na piedestale. Wszystko za sprawą realności jego charakteru. Jest ulepiony z gliny normalnego nastolatka i tak, popełnia błędy, stara się tego nie robić, ale i tak je popełnia. To daje nam prawdziwy obraz kształtującej się dorosłości w małym ciele.

To naprawdę dobry finał tej serii, dorównuje poprzednim częściom i jest mi dość smutno, że nie cieszy się on tak wielką popularnością jak pierwsza seria autorki. Naprawdę seria Kronik Podziemia zasługuje na to, by być przeczytaną, niezależnie od wieku czytelnika. Jak widać, ja już zaliczam się do osób, którym bliżej do trzydziestki niż do młodzieńczych lat, a jednak ta seria mi się podobała i teraz nie wyobrażam sobie tego, bym jej nie znała.

Po tym tomie pozostaje tylko niedosyt, że ta historia tak szybko się skończyła.


Tytuł oryginału: Gregor and the Code of Claw
Data wydania: 28.09.2016
Liczba stron: 440
Seria: Kroniki Podziemia
Tom: V
Gregor i Niedokończona Przepowiednia |Gregor i Przepowiednia Zagłady | Gregor i Klątwa Stałocieplnych | Gregor i tajemne znaki | Gregor i Kod Pazura
Gatunek: Literatura dla młodzieży / Fantastyka
Wydawnictwo: IUVI - dziękuję!
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa