Królowa wampirów (Wywiad z wampirem - Anne Rice)



Każdy wie kim są wampiry. Wiele z nas (bo oczywiście i ja się tutaj zaliczam), marzy o tym, by nieśmiertelność była możliwa. Plany jakie układam sobie w głowie prawie każdego dnia, są niebywałe i ciągle poszerzają własne horyzonty. Nawet bym nie tęskniła za wschodami słońca, w końcu nie lubię wstawać z kurami. Pozbycie się jestestwa w dziennym świetle, też nie byłoby takie złe, pomyślcie o omijających was korkach, tłumu ludzi spotykanego na każdy kroku. Teraz tylko zostaniecie wy i bezgraniczna noc. Niby wydaje się wszystko na odpowiednim miejscu, ale marzyć każdy lubi. Gorzej, gdy marzenia się spełnią, a oczekiwania nie będą pokrywały się ze stanem faktycznym. Louis de Pointe du Lac właśnie przeżywa takie katusze.

Pamiętam gdy miałam kilkanaście lat i moja podróż z czytaniem dopiero się rozpoczynała, to mama bez okazji sprezentowała mi Wywiad z wampirem, ponieważ wiedziała, jak bardzo byłam zakochana w filmie. Jednym gdy zaczęłam czytać tę historię, to nie potrafiłam jej przetrawić. Była dla mnie po prostu zbyt trudna. I dzisiaj po dziecięciu latach od tego czasu, ponownie zagłębiłam się w pozycję Pani Anne Rice i zdecydowanie była to dobra pora, by poznać tę historię. Oczywiście nie uważam, że młode osoby będą się nudzić podczas jej czytania, jednak muszę przyznać, że do najprostszego stylu ona nie należy.

Wydawało mi się nawet, że historia w książce jest rozwlekana w czasie i wolnym tempem toczy się w kierunku końca. Jednak gdy mam trochę więcej lat, to wiem, ze taki styl bardzo mi się podoba, a wręcz nie mogłam się od niej oderwać. Możliwe, że wpłynęła na to sytuacja, że w głowie miałam obraz Pitta Cruise’a, czy Banderasa. Ale co poradzić, gdy właśnie ekranizację obejrzałam w pierwszej kolejności. Ba! Obejrzałam ją niezliczoną ilość razy.

Dla wielu osób żółwie tempo, może się okazać nie do przejścia. Bo właśnie w tym wszystkim jest ta cała magia, gdzie przemierzamy ulice Luizjany, czy nawet Paryża, poznając je od podszewki. Wraz z Louisem poznajemy jego rozterki i dążymy wraz z nim do poznania prawdy. W końcu, nieśmiertelność nie okazuje się tak kolorowa jakbyśmy tego chcieli. Bo czy naprawdę bylibyście w stanie pożywiać się na innych, tylko by uszczknąć tej nieskończenie długiej wędrówki po życiu?
Zło zależy od punktu widzenia.
Sama chętnie poznam całą kronikę wampirów, a to przecież dziesięć tomów, ba nawet jedenaście już za niedługo. I nie zrażam się wcale tym, że z każdym kolejnym tomem dostrzec można słabnącą popularność danej sagi. Wampiry są moją słabostką od zawsze i tak naprawdę, jeżeli i wy się w nich pławicie, to nie możecie przejść obok tej pozycji obojętnie. Bo jeżeli tak zrobicie, to w moim mniemaniu, nie wiecie i nie chcecie wiedzieć o wampirach nic.

Tytuł oryginału: Interview with the Vampire
Data wydania: 01.01.2005
Liczba stron: 400
Tom: I
Wywiad z wampirem || Wampir Lestat || Królowa potępionych || Opowieść o złodzieju ciał || Memnoch Diabeł || Wampir Armand || Merrick || Krew i złoto || Posiadłość Blackwood || Krwawy kantyk || Książę Lestat
Seria: Kroniki wampirów
Gatunek: Fantastyka
Wydawnictwo: Rebis