Miłość na wyciągnięcie ręki (Moje życie obok - Huntley Fitzpatrick)


Nigdy jeszcze tak nie miałam, że przez dość długi czas chciałam czytać tylko książki z wątkiem miłosnym. Zawsze miałam tak, że musiałam mieć pewne urozmaicenie, bo w pewnym momencie wszystko zlewało mi się w jedną całość. Teraz dziwię się samej sobie, bo sięgam po kolejne książki o nastoletniej miłości i ciągle chcę więcej. Może jest to spowodowane tym, że sięgam po same perełki w tym gatunku?

Moja mama nigdy nie podejrzewała, że obserwowałam Garrettów. I to przez cały czas. Nie spodobałoby się jej to.
Garrettowie są absolutnym przeciwieństwem Reedów. Głośni, bałaganiarscy, emocjonalni. Siedząc w swoim punkcie obserwacyjnym Samantha Reed codziennie marzy o tym, by stać się jedną z nich. . . Aż do pewnego letniego wieczoru, kiedy Jase Garrett wspina się na dach obok niej i zmienia wszystko.*


To nie jest zwykła historia miłosna. Zauważam ostatnio taki trend, który daje mi jednocześnie do myślenia. Teraz nie wystarczy napisać przejmującego opisu miłości nie z tego świata. Gdzieś tam musi kryć się pewnego rodzaju tajemnica, a najlepiej jeżeli w którymś momencie zdarzy się coś okropnego. I o dziwo, ja nie mam nic przeciwko takim zagraniom. Czytelnicy zawsze będę szukać jakichś nowych doznań podczas czytania książek. Era harlequinów już dawno minęła i pomimo, że nadal chcemy czytać o związkach, które poruszą nasze serce, to jednak gdzieś tam w głowie wiemy, że nie może być zawsze kolorowo. Autorzy książek też dobrze o tym wiedzą, dlatego różnymi sposobami starają się nas zszokować.

Czy podczas tej lektury byłam zszokowana? Oczywiście, że tak. Na początku wydarzeń, a może i nawet ¾ książki było zaskakująco, ponieważ nie jest to przykładna historia. Dopiero pod koniec, ostatnie 100 stron wyrywa nam serce i nie możemy dojść do ładu i składu podczas jej czytania. Jeżeli dojdziecie do tego momentu, to wiedzcie, że na pewno nie odłożycie Mojego życia obok, dopóki jej nie skończycie. Zaplanujcie sobie zatem więcej czasu w danym dniu na czytanie tej książki, bo sądzę, że nie będziecie mogli się od niej oderwać.
- Instynkt. Wiesz, komu ufać. Ludzie to wiedzą, jak zwierzęta. Nie słuchamy go tak dobrze, jak one, nie za każdym razem, ale zawsze gdzieś tam jest ukryty. To mrowienie, kiedy coś jest nie tak, i spokój, kiedy wszystko jest dobrze.
Od pierwszych stron pokochałam zarówno główną bohaterkę Samanthę, jak i powoli wkraczającego do jej życia Jase’a. Koniec już z niegrzecznymi facetami, którzy dziewczyny mają za nic. Czas powrócić na właściwe tory i zakochiwać się w bohaterach romantycznych, ujmujących dobrocią i przede wszystkim zabawnych. Najbardziej w tej książce podoba mi się to, że jest ukazana w niej przemiana z przyjaźni, do miłości (nieważne że w dość krótkim czasie). Przecież nie jest tak, że bum, zakochujecie się w kimś i jesteście z nimi do końca życia. W tej pozycji na początku poznajemy tło całej historii, bohaterów, a dopiero później może wyjść z tego coś dobrego lub nie.
Nie jestem pewna, czy dam radę przyjaźnić się z kimś, z kogo mam ochotę zedrzeć ubranie.
Ale z drugiej strony niech was okładka nie zwiedzie, ponieważ nie zawsze w życiu jest łatwo i kolorowo. Autorka wiedziała w jaki sposób doprowadzić nas do szybszego bicia serca, ale chyba nawet ten wątek nie jest najważniejszy. To co podobało mi się w tej historii najbardziej, to to, że jest tu opisane coś, z czym każdy człowiek chociaż raz musi sobie poradzić w życiu – stanąć przed wyborem: co jest słuszne w danej sytuacji. Toksyczne związki, wątpliwe przyjaźnie, dawanie drugiej szansy – to nikłe spektrum tematów, które tu odnajdziecie, a w szczególności, że są opisane w tak niebywały sposób.
Kim są ci ludzie i dlaczego uważają, że tylko ich własne opinie są słuszne?
Sam rozwój uczuć i wydarzeń, które towarzyszą bohaterom są niezwykłe i dają powiew świeżości w tym gatunku. Spójrzcie tylko na tę okładkę, która moim zdaniem jest obłędna i idealnie obrazuje, że uczucie może być utożsamiane z lekkim wietrzykiem, promieniami słońca i szczęśliwością. Dialogi i przemyślenia są realne, nie ma tu przesłodzonych wątków, a historia wydaje się być taką, jaką możemy dostrzec obok nas – takie czyjeś życie obok.



Tytuł oryginału: My Life Next Door
Data wydania: 27.06.2016
Liczba stron: 424
Gatunek: Literatura dla młodzieży / Romans
Wydawnictwo: Zysk i S-ka - dziękuję!
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa