Fantastyka
Jestem zaskoczona (Wybrańcy. Początek końca - Bartłomiej Kudelski)
Nie spodziewałam się po tej książce aż tak dobrej lektury. W dzisiejszych czasach lepiej się nie nakręcać na żadną lekturę, tylko dać się ponieść chwili i zanurzyć się w świat, który w tym przypadku został wykreowany genialnie.
Trzech nastoletnich chłopców odnajduje tajemniczą skrzynkę. Okazuje się, że kryje ona legendarne Serce Ciemności. Wkrótce za jego sprawą nastolatkowie zostaną wciągnięci w sam środek wojny, od której będą zależeć losy świata. Na ich barkach spocznie ciężar wykonania najtrudniejszego zadania. Czy mu podołają? Czy zdołają przeciwstawić się siłom ciemności i przybywającym z otchłani demonom?*
Uwielbiam powieści przygodowe, które mówią o wybrańcach, a ich los jest poprzeplatany różnymi wydarzeniami. Ta książka to właśnie takie połączenie książki przygodowej z fantastyką. I jeżeli lubisz takie połączenia, to zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Jest to debiut pisarski Autora i jestem oniemiała jego stylem.
Tak, jest to książka skierowana przede wszystkim dla młodzieży, w końcu nastolatkowie w większości przypadków najchętniej czytają o przygodach nastolatków. Proste i logiczne, ale zarazem mogę stwierdzić, że i ja przy tej lekturze się dobrze bawiłam. Do stylu nie mam się co do czepić, było płynnie, zabawnie, a czasem nawet zatrważająco. Idealna mieszanka odczuć, które uwielbiam podczas czytania książki.
To, do czego mogłabym się przyczepić, to do białego papieru, który sprawia, że książka staje się dzieżka podczas czytania i to, że okładka jest okropna – dobra, napisałam to i mam nadzieję, że Autor się za to nie obrazi. Patrząc na nią od strony czytelniczej, to wiem, że mało osób zapewne byłoby zainteresowana tą pozycją ze względu na okładkę, która dodatkowo podczas druku zrobiła się jeszcze ciemniejsza i ciężko dostrzec na niej cokolwiek. Ale właśnie to jest przykład, że nie oceniajcie książki po okładce.
Może ta książka mi się podobała ze względu na ten fantastyczny wątek, a dodatkowo została tu wplątana sieć nauki, co ja w każdej możliwej wersji bardzo lubię. Cieszę się, że na polski rynek wypływają tak dobre polskie debiuty i życzę Autorowi wszystkiego co najlepsze w jego dalszej drodze pisarskiej, ponieważ sądzę, że może osiągnąć wiele, pomimo,że w przypadku Wybrańcy. Początek końca pomysł i historia wydaje się banalna, to jednak czyta się ją przyjemnie i z zaciekawieniem.
Tak, jest to książka skierowana przede wszystkim dla młodzieży, w końcu nastolatkowie w większości przypadków najchętniej czytają o przygodach nastolatków. Proste i logiczne, ale zarazem mogę stwierdzić, że i ja przy tej lekturze się dobrze bawiłam. Do stylu nie mam się co do czepić, było płynnie, zabawnie, a czasem nawet zatrważająco. Idealna mieszanka odczuć, które uwielbiam podczas czytania książki.
To, do czego mogłabym się przyczepić, to do białego papieru, który sprawia, że książka staje się dzieżka podczas czytania i to, że okładka jest okropna – dobra, napisałam to i mam nadzieję, że Autor się za to nie obrazi. Patrząc na nią od strony czytelniczej, to wiem, że mało osób zapewne byłoby zainteresowana tą pozycją ze względu na okładkę, która dodatkowo podczas druku zrobiła się jeszcze ciemniejsza i ciężko dostrzec na niej cokolwiek. Ale właśnie to jest przykład, że nie oceniajcie książki po okładce.
Może ta książka mi się podobała ze względu na ten fantastyczny wątek, a dodatkowo została tu wplątana sieć nauki, co ja w każdej możliwej wersji bardzo lubię. Cieszę się, że na polski rynek wypływają tak dobre polskie debiuty i życzę Autorowi wszystkiego co najlepsze w jego dalszej drodze pisarskiej, ponieważ sądzę, że może osiągnąć wiele, pomimo,że w przypadku Wybrańcy. Początek końca pomysł i historia wydaje się banalna, to jednak czyta się ją przyjemnie i z zaciekawieniem.
Data wydania: 01.05.2016
Liczba stron: 414
Gatunek: Fantastyka
Wydawnictwo: Warszawska Grupa Wydawnicza - dziękuję!
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa