Przecież to nie możliwe, by to była ona, lecz (Co jeśli - Rebecca Donovan)


Chyba nie ma takiej osoby, która nie słyszałaby o serii Oddechy Pani Donovan. Sama odczuwałam niemałą przyjemność zagłębiając się w tych trzech tomach, i gdy tylko ujrzałam, że zostanie wydana kolejna pozycja Autorki, to nie mogłam się jej oprzeć. Pomimo tego, że byłam podekscytowana Co jeśli, to jednak podchodziłam do niej z wielką dozą sceptycyzmu. Zawsze gdzieś z tyłu odzywał się głos, że może Pani Donovan chcę poodcinać sobie kupony ze zgromadzonej rzeszy fanów, którzy ślepo sięgną po kolejne książki. Jakże wielce się myliłam, ponieważ zatraciłam się w tej lekturze na parę dobrych godzin.

Cal wspominając pewną sytuację z przeszłości, zaczyna rozmyślać o tym: co stało się z Nicole? Po maturze kontakt urwał się kompletnie, i tak naprawdę nikt nie wie co się z nią dzieje. Gdy jego myśli zaprząta dziewczyna z dawnych lat, nagle dostrzega w nieznajomej, błękitne oczy. Przecież to nie możliwe, by to była ona, lecz co jeśli…

Z każdą kolejną stroną wkręcałam się w historię tak bardzo, że nawet nie spostrzegłam, iż za oknem dawno niebo przykryła granatowa zasłona nocy. Bardzo rzadko zdarzają mi się sytuacje, w których pomimo zmęczenia krążącego na powiekach, nie jestem w stanie odłożyć lektury. Wzrok poruszał się po kolejnych wyrazach, chłonąc w szybkim tempie zdania, a dłonie niecierpliwie wierciły się na książce, by wreszcie odwrócić kolejną stronę. I tak mijały godziny, dopóty nie przeczytałam ostatniego zdania.

Nie sposób nie ujrzeć w tej historii pewnego rodzaju stylu i mody na tematy związane z nieszablonową miłością i krążącą wokół niej intrygą. Jednak ani trochę mi to nie przeszkadzało, ponieważ zdaję sobie sprawę, że jest to tak samo jak z marzeniami większości dziewczynek, które kiedyś chciały zostać księżniczkami. Porównywalnie tak jest z miłością. Każdy marzy o niej, jako wyróżniającej się pośród wszystkich norm i ogólnych ustaleń. Zachwycają nas opisy sytuacji, o których byśmy nawet nie pomyśleli, a co dopiero nasza sympatia. Kochamy osoby dążące za wszelką cenę do spełnienia własnych marzeń i po kryjomu zaczynamy tworzyć własne listy szalonych rzeczy, które powinniśmy zrobić przed śmiercią.

W Co jeśli znajdziecie wiele znaczących momentów, pozwalających oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Przewracając kolejne strony będziecie w wolnym tempie odkrywać tajemnice przeszłości Cala. Już dawno nie spotkała mnie sytuacja, w której tak ogromnie wkręciłabym się w czytaną historię. A co najważniejsze, w głowie zaczęły mi się pojawiać myśli, że chętnie ujrzałabym wydarzenia zawarte w tej książce na srebrnym ekranie.

Podczas czytania starałam się analizować fakty, dostrzegać detale, by odkryć tajemnicę Cala i Nicole. Jakże wielce się zdziwiłam, gdy zostałam zamurowana, gdy okazało się, jak zakończyła się ta historia. Niewiadoma zostaje odkryta dopiero na końcowych stronach, co jednocześnie staje się perełką samą w sobie. Poruszająca i niezwykła historia, to zbyt mało wyrafinowane słowa, by zachęcić was do tej książki. Nie czekajcie chwili dłużej, tylko biegnijcie do księgarni, bo warto wydać pieniądze, by pozyskać i przeczytać nową książkę Rebecci Donovan.

Za tę cudowną historię dziękuję: Wydawnictwu Feeria