Dla młodzieży
Tatuaż z lilią - Ewa Seno
Nina Keler, która właśnie osiągnęła pełnoletność, nigdy by nie pomyślała, że życie stworzy jej taki wir skomplikowanych i niezaprzeczalnie smutnych wydarzeń. Każda osoba, która przekracza magiczny wiek osiemnastu lat, twierdzi, że od teraz wszystko się zmieni, w szczególności koniec z marudzeniem rodziców. Teraz wszystko mi wolno – pomyślicie, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że główna bohaterka chciałaby cofnąć się o parę dni, tylko by oddalić widmo nadchodzącej imprezy urodzinowej, od której wszystko się zaczęło.
Dziewczyna, z pozoru nie wyróżniająca się w tłumie, lecz
tylko z pozoru, gdyż każdy mężczyzna uważa ją za piękność, a ona twierdzi o
sobie, że jest po prostu „niebrzydka”, zdaje sobie sprawę z własnych atutów
urody, lecz przecież ma kochającego chłopaka, lecz czy na pewno? Należy ona do
tej grupy osób którym wszystko się udaję, ma pieniądze, dobrze się uczy,
posiada obywatelstwo amerykańskie, dzięki swojej matce, która niestety zmarła
gdy mała miała 5 lat. Pomyślicie, nic niezwykłego, lecz już w tej początkowej
części wiemy, że coś nie trzyma się wszystkiego, gdzieś tutaj pojawia się
zalążek tajemniczości, który zaczyna w Nas kiełkować i tworzyć w naszej głowie
spekulacje, gdyż jej matka zmarła zagryziona przez psy. Z ojcem jej ciężko się
porozumieć, bo cóż zrobić gdy jest to zapracowany mężczyzna, który poślubił o 6
lat starszą kobietę od naszej bohaterki? Każda z Was miałaby takie nastawienie
jak Nina, bo czy między jej ojcem i macochą, może być szczera miłość, czy tylko
miłość do pieniędzy?
Gdy byłam młodsza, to wręcz ich nienawidziłam; ojciec stale pracował, a swoją nieobecność rekompensował mi w jedyny znany mu sposób, czyli gotówką i drogimi prezentami. Z biegiem lat przywykłam jednak do tego i przestałam zabiegać o jego czas i uwagę. W końcu po co nastolatce życie rodzinne?
Zdrada to rzecz, której każdy człowiek w związku się obawia
ze strony drugiej osoby. Niestety w dni swoich urodzin, Nina przeżywa to na
własnej skórze, najgorsze nie jest to, co się zdarzyło, lecz to, że działo się
tak od dłuższego czasu. Kłótnia, mydlenie oczu fałszywą miłością, przyjaciółka
która okazuje się nikim, całe zło spada na bohaterkę jak grom z jasnego nieba.
Pod wpływem chwili i rozwoju tych wydarzeń trafia do studia tatuażu, tylko
nigdy by nie pomyślała, że ten tatuaż zmieni całe jej życie.
To zadziwiające, że człowiek do wszystkiego potrafi przywyknąć, nawet do braku miłości.
Po tragicznym wypadku jej rodziców, Nina odcina się od
wszystkiego, w końcu nic ją w Polsce nie trzyma, wyrusza więc do Stanów Zjednoczonych
by zamieszkać z Ciocią Mandy. Nowe życie, brak oceniających ją spojrzeń, może
zacząć wszystko od nowa. Powieść zaczyna się rozkręcać, a by przekonać się o
reszcie fantastycznych wydarzeń zdecydowanie musicie sięgnąć po książkę.
Nina to zdecydowanie dziewczyna, którą polubicie,
niezależnie od Waszego wieku. Gdy czytałam tą książkę, czułam się jej współtowarzyszem
w jej odkrywczej podróży, podczas której przeżywamy z nią, jej wzloty i upadki.
Nie martwcie się, chłopaków zdecydowanie tutaj nie zabraknie. Wpadamy tutaj w
wir, tak niespotykanych wydarzeń, że każdy z Was w tej części powieści chętnie
by się z bohaterką zamienił. Bo której z dziewczyn nie cieszy widok otaczających
ją wianuszka mężczyzn?
Już dawno postanowiłam trzymać się z dala od facetów i zdania nie zmienię. On z mojej strony może liczyć wyłącznie na przyjaźń, nic poza tym.
– Starasz się przekonać mnie czy siebie? – zapytał, chichocząc.
Książkę czytałam z zapartym tchem, jeden dzień i puf już
przeczytana, gdy przewracałam kolejne strony byłam co raz bardziej urzeczona
historią Niny, oraz stylem Pani Ewy, który jak na debiut zachwycił mnie. Bardzo
podobały mi się odwołania do świata współczesnego. Wypowiedzi bohaterów są,
realistycznie odwzorowane, bo któż nie wie kto to Damon Salvatore? Nareszcie
znalazłam książkę, w której postacie są wyjęte ze świata codziennego, nie
czułabym by były pisane na siłę, wręcz czasem zastanawiałam się, czy nie jest
to czyiś pamiętnik. Cięty język Niny, jak i lekkość bytu pozostałych bohaterów
wprawi Was w błogi nastrój, bo tak, znaleźliście nareszcie książkę którą
pokochacie i będziecie narzekać, że tak szybko się zakończyła, lecz nie
martwcie się, jest to pierwszy tom sago o Antilii. Nie zostaje nam nic innego
jak czekać na kolejną część.
Słysząc o tej książce, iż jest to paranormal romance,
podchodziłam do niej sceptycznie, bo cóż w dzisiejszych czasach można wymyślić,
by zaskoczyć czytelnika? Nie będę Wam tutaj niczego zdradzać, lecz powiem Wam
jedno: takiej historii jeszcze nie
czytaliście, świat fantastyczny jest niesamowicie wykreowany, na takie
nieszablonowe podejście mówię zdecydowanie Tak.
Niezmiernie mi miło Wam polecić tą książkę, tym bardziej, iż
jest to nasza rodzima autorka, zdecydowanie stworzyła świat, który przyciągnie
wielu czytelników, z tego miejsca życzę autorce wiele sukcesów, bo każdy musi
sięgnąć po tę książkę obowiązkowo. Jedynym moim pytanie, które męczy mnie jest:
dlaczego ta książka jest tak krótka?
- Obiło mi się o uszy, że wraz z pełnoletniością przybywa obowiązków, ale to, co się dzieje, to chyba lekka przesada – mruknęłam do siebie.
Wchodząc do przejścia, słyszałam jeszcze cichy chichot Nicka, i Christiana, który go karcił.
– I pomyśleć, że najgorsze dopiero przede mną!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Feeria oraz organizatorom Akcji Polacy nie gęsi i swoich autorów mają.