Rodzeń Elżbieta
Przeszłości nie da się zmienić (Przyszłość ma twoje imię - Elżbieta Rodzeń)
Przy tej książce wiedziałam, że spędzę miłe chwile, oderwę się od rzeczywistości i z niecierpliwością będę przewracać kolejne strony.
Mateusz nie miał łatwego życia. Odkąd skończył piętnaście lat, musiał nieustannie walczyć o siebie, o swojego brata, o przetrwanie. Teraz ciężko pracuje, aby zasłużyć sobie na zaufanie Blanki. Czy zaskakujące fakty z ich życia pozwolą im spojrzeć z nadzieją w przyszłość?*
Zaskoczenie to mało powiedziane. Autorka ma w sobie dar, który przelewa na papier i nie dziwie się, że zgromadziła już tyle fanów, ponieważ pomimo że jej książki wpasowują się w klimat przewidywalnych romansów, to mają w sobie coś nietuzinkowego. Pomimo tego, że opis wydaje się schematyczny i ma się wrażenie, że nic nas nie zaskoczy, to jednak nie da się od książki oderwać.
Mateusz i Blanka idealnie przedstawiają bohaterów, którzy zapadają w moim sercu na dłużej. Ma się wrażenie, że Blanka to nasz przyjaciółka z dawnych lat, a Mateusz to chłopak, który zawróciłby niejednej w głowie. Jednak to ich przeszłość i powolne odsłanianie kart powoduje, że Przyszłość ma twoje imię jest taka wyjątkowa. Gdy tylko poznałam bohaterów dzięki podzielonej narracji, mogłam poznać dwie strony tej historii, wiedziałam, że są oni dla siebie stworzeni. Z jednej strony ich przeszłość była całkowicie inna, ale z drugiej strony uzupełniali siebie idealnie. To właśnie jedna z takich par, którym kibicuje się od samego początku.
Książka momentami zwalnia tempo, przez kilka stron towarzyszymy Blance czy Mateuszowi w codziennych czynnościach, ale właśnie to pokazuje charakter tej pozycji. Pomimo ciężkiej przyszłości daje ona nadzieję na lepsze jutro, tylko trzeba dostrzec w niej garść możliwości. Przyszłość jest zawsze niewiadomą i sama tworzyłam wizje w głowie, co tak naprawdę Elżbieta Rodzeń dla nich wymyśliła, jak zwykle byłam zaskoczona - takiego zaskoczenia i wam życzę.
Mogę śmiało to napisać: każda kolejna książka autorki, to będzie istny must have, a Przyszłość ma twoje imię w te letnie dni pozwoli wam oderwać się od rzeczywistości, ale uważajcie, bo emocje będę się w was aż gotować. Rozpala do czerwoności, mrozi do szpiku kości i otula swoją serdecznością, takie książki to ja mogę czytać i zdecydowanie polecam.
Data wydania: 17.07.2017
Liczba stron: 542
Gatunek: Romans
Wydawnictwo: Zysk i S-ka - dziękuję!
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa