Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków - Mary Roach



Tytuł oryginału: Stiff. The Curious Lives of Human Cadavers
Liczba stron: 294 
Data wydania: 3 lipiec 2019 r. 


Czy wiesz, że twoje życie jest warte 2,7 miliona dolarów? I to wciąż za mało, by opłacało się budować bezpieczniejsze samoloty.

Dowiedz się, jak wystrzeliwane z katapulty świnki morskie pomogły zbadać przyczyny katastrof lotniczych, a spadające zwłoki – zaprojektować bezpieczne przednie szyby samochodowe. I dlaczego pacjenci po przeszczepach mają większą ochotę na seks.


Nie ukrywam, że tematyka ogromnie mnie zaciekawiła, jak już wiecie, uwielbiam makabrę, dość ciężkie tematy nie są dla mnie obce, a wręcz są dla mnie ciekawe. Nie mogłam więc przejść obok tej pozycji obojętnie. A wy odważylibyście się po nią sięgnąć? Czy jesteście w stanie przyznać się przed samymi sobą, że temat umarlaków tak naprawdę was interesuje?

Dla mnie ciało po śmierci to po prostu worek z kośćmi, mięśniami, narządami. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem fanką wierzeń w bogów, w nieśmiertelną duszę etc. ale postrzegam je po prostu jako ciało. To po co ma one gnić w ziemi, skoro może się do czegoś przydać? Oczywiście najlepiej by było, gdyby nasze ciało przyczyniło się do czegoś wielkiego, ale czasem będzie kolejnym numerkiem w kolejce.

Niemniej jednak wracając do treści książki, były wątki, które mnie interesowały bardziej lub mniej, ale oprócz niektórych dość śmiesznych momentów, książka wydawała chwilami dość pospolita. Wiadomo, nie jest to opowieść z romansem w tle, a literatura popularnonaukowa, ale wiem, że da się stworzyć coś o wiele ciekawszego niż to, co zaserwowała swoim śmiertelnikom Mary Roach. Może moje znużenie powoduje fakt, że wiele książek przeczytałam, w których flaki walają się nam pod stopami, więc tekst o sekcji zwłok, czy rozkładzie ciał, nie jest jakoś szczególnie fascynujący. Jednak pomimo wszystko, miło było dowiedzieć się kilku ciekawostek. 

Autorka w ciekawy sposób przemyca wiedzę i przede wszystkim skłania do refleksji. By zastanowić się chwilę, czy te ciało po śmierci naprawdę będzie nam potrzebne w grobie, czy jednak powinno przysłużyć się czemuś większemu? Pomimo wszystkich niedogodności w czytaniu, to naprawdę lektura, której brakuje na rynku. Dodając do tego humor, na pewno podniosła wartość tej pozycji.Może nie myślę, że każdy powinien ją przeczytać, ale na pewno zaspokoi ona waszą ciekawość.