Ja, diablica - Katarzyna Berenika Miszczuk
„Ja, diablica”
Katarzyny Bereniki Miszczuk – Czy warto wrócić do piekła po 15 latach?
Czy zdarzyło Wam
się kiedyś odkryć książkę, która istnieje od lat, a Wy czujecie, jakbyście
dopiero co zdjęli klapki z oczu? Tak właśnie poczułam się, gdy sięgnęłam po
wznowienie „Ja, diablica” Katarzyny Bereniki Miszczuk – powieści, która
po raz pierwszy ujrzała światło dzienne 15 lat temu, a teraz wraca, zachwycając
zupełnie nowe pokolenie czytelników.
Na początku byłam
sceptyczna – czy tak stara historia, ale wznowiona, nadal będzie miała coś do
zaoferowania? Szybko jednak rozwiały się moje wątpliwości. Miszczuk stworzyła
piekło, w którym każdy z nas chciałby się znaleźć – z przymrużeniem oka, pełne
humoru i tak przyjemnie „utopijne”, że aż chce się tam zamieszkać na dłużej.
Styl książki jest
wyraźnie osadzony w realiach sprzed lat, co dla starszych czytelników będzie
sentymentalną podróżą, pełną żartów i odniesień, które rozbawią do łez. Z
drugiej strony, młodsze pokolenie może poczuć nutę ekscentryki w tej „inności”,
bo książka nie podąża za współczesnymi trendami literackimi. I to właśnie jej
siła – jest inna, oryginalna i na swój sposób świeża.
Fabuła płynie
lekko, wręcz błyskawicznie – 500 stron mija jak mgnienie oka. To zasługa humoru
i nieskomplikowanej, ale barwnej historii. Weronika, główna bohaterka, bywa
irytująca w swoich młodzieńczych zauroczeniach, ale – bądźmy szczerzy –
przecież takie właśnie są nastolatki. Romantyczny wątek może niektórych
zirytować swoją niedojrzałością, ale pamiętajmy, że to humorystyczna fantastyka
młodzieżowa, gdzie wszystko ma swoje miejsce.
Nie sposób nie
wspomnieć o oprawie graficznej – wydawnictwo Mięta zadbało o to, by
okładka przyciągała wzrok. Po prostu trudno jej się oprzeć!
Podsumowując: „Ja,
diablica” to powrót do przeszłości, który może okazać się wyjątkowym
doświadczeniem – zarówno dla wiernych fanów fantastyki, jak i tych, którzy
dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Czy odważysz się zejść do
piekła i przekonać się, czy to miejsce dla ciebie?