O młodzieży dla młodzieży (Pasjans - Alice Oseman)

Tytuł oryginału: Solitare
Data wydania: 13.04.2016
Liczba stron: 363
Gatunek: Dla młodzieży
Wydawnictwo: Ya!
Książki młodzieżowe od jakiegoś czasu bardzo się zmieniły w konstrukcji. Teraz zwykłe tematy jak pospolita miłość, zwykłe szaleńcze zakochanie jest już na porządku dziennym i za bardzo takich uniwersalnych zwrotów akcji w książkach nie znajdziemy. Autorzy starają się nas w różny sposób zszokować – dodając do fabuły pewien czynnik tragiczny i dość nieoczywisty. Tym razem nie było inaczej, a ja przez całą lekturę Pasjansa byłam nią niesamowicie oczarowana.

Tori Spring jest introwertyczką, pesymistką i blogerką. Studiuje literaturę angielską, choć… nie znosi książek. Jest sarkastyczną 20-latką, która spędza większość czasu w Internecie i unika bezpośrednich kontaktów z ludźmi. Kiedy jej szkoła stanie się celem ataków grupy żartownisiów, Tori będzie musiała opuścić swój bezpieczny wewnętrzny świat i zmierzyć się z prawdziwym życiem.* 

Na okładce znajduje się informacja, że jest to pozycja dla fanów Johna Greena – mam nadzieję, że dla fanek też;) Osobiście nie uważam się za jakąś wielką zwolenniczkę twórczości Autora, ponieważ napotkałam na swojej drodze pozycje, które mi się kompletnie nie spodobały, ale muszę przyznać, że jest coś w tym, że styl Johna Greena jest niecodzienny. Czy więc Alice Oseman również może się poszczycić czymś szczególnym? Sądzę, że tak, ponieważ skoro przeczytałam książkę w jeden dzień, ba, chciałam ją czytać, to znaczy, że coś jest na rzeczy.
Uświadamiam sobie, że czuję się szczęśliwa, chociaż nie powinnam, i że targające mną sprzeczne emocje czynią tę chwilę tylko jeszcze bardziej szaloną, bardziej olśniewającą, bardziej niezmierzoną.
Książka nie jest idealna, to fakt. Jednak niesamowicie przekonała mnie do siebie cała otoczka tej historii, a przede wszystkim styl Autorki, gdzie między wierszami znajdujemy wiele odwołań do filmów, czy różnych książek. Oczywiście nie każdy z nas lubi takie zagrania, bo w końcu nie jesteśmy alfą i omegą, by być na bieżąco ze wszystkim i może paru żarcików najprościej w świecie nie zrozumiałam, ale to nie umniejsza w zupełności charakteru i brzmienia tej historii.

Pomimo tego, że Autorka wydała książkę mając siedemnaście lat, to jest to naprawdę dobra pozycja. Wspomniałam, że nie jest idealna, ponieważ czasami można w niej dostrzec schematyczność, prostolinijność i przewidywalność, ale wcale to nie przeszkadzało, w szczególności w odwołaniu do relacji między Tori a Michealem. Michael jest moim ulubionym bohaterem w tej historii – jest szalony, nieprzewidywalny i naprawdę zabawny. Gdy w głowie wyobrażałam sobie te dialogi i wydarzenia z nim związane, naprawdę byłam zahipnotyzowana. Ta relacja Autorce naprawdę świetnie się udała.
Jest czas i miejsce na bycie normalnym. W przypadku większości ludzi normalność jest ich ustawieniem domyślnym. Ale dla niektórych, takich jak ty i ja, normalność to coś, co musimy sobie narzucić, jak włożenie garnituru na wytworną kolację.
To książka o młodzieży dla młodzieży. Idealnie wpisuje się ona w klimat odbiorców, ponieważ można znaleźć w niej wiele wartości i sytuacji, z którymi każdy uczeń musi się zmierzyć: z brakiem akceptacji, izolacją, niezrozumieniem. Chociaż może się wydawać że tytułowy Pasjans powinien odgrywać tutaj główną rolę, to ja osobiście uważam, że jest to wyłącznie dodatek. Dość miły i czasem nieprzewidywalny, ale nie aż tak bardzo główny, jakbym się tego spodziewała, skoro taki tytuł został wybrany.

Przyjemna lektura, która ma w sobie coś z Greena, Levithana i innych podobnych Autorów. Wiecie, nie da się opisać ich stylu, bo ich książki są nad wyraz bardzo dziwne, ale zarazem bardzo ciekawe. Właśnie taka jest książka Alice Oseman. Warto ją przeczytać.

Za tę lekturę dziękuję: Grupie Wydawniczej Foksal
* opis pochodzi ze strony Wydawnictwa